Dieta jest dla niego torturą

aduŚ.

Taylor Lautner musiał ostro ćwiczyć i przejść na bardzo rygorystyczną dietę, by jego ciało idealnie pasowało do roli w serii filmów Twilight. Młody aktor przyznaje, że wzmożony wysiłek fizyczny wymagał od niego sporej dyscypliny, jednak ostra dieta była znacznie gorsza do przetrwania.

Taylor najbardziej tęskni za słodkościami, których musiał się zupełnie wyrzec.

Boże, jak ja tęsknię za lodami. To najsmaczniejsza rzecz na świecie, a ja nie mogę ich nawet spróbować! To tortura. Teraz jem same zdrowe rzeczy, które niestety nie są zbyt smaczne. Poza tym już dwie godziny po posiłku jestem strasznie głodny, ale muszę trzymać się diety, więc skupiam się na czymś innym, by nie myśleć o pustym brzuchu. To naprawdę bardzo trudne, ale wiem, że muszę przestrzegać zasad, by być w dobrej formie do roli - powiedział Taylor.

Ostatnio każdy wywiad z Lautnerem sprowadza się do jego umięśnionego ciała oraz wysiłku jaki wkłada w dobry wygląd.

Czy to już czasem nie narcyzm?
lansik.pl